Przez wiele lat zatrudnianie kadry pracowniczej zza wschodniej granicy wiązało się z licznymi trudnościami i masą formalności. Choć wciąż pracodawca zobowiązany jest do złożenia stosownej dokumentacji, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wprowadziło nowelizację dotyczącą procedury zatrudniania pracowników z Ukrainy. Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Rosji. Mowa o tak zwanej procedurze uproszczonej. Na czym polega? Jakie formalności musi dopełnić pracodawca?
Jak przebiega proces legalizacji pracy cudzoziemca zza wschodniej granicy?
Pracodawca, który ma w planie zatrudnić pracownika z jednego z powyższych krajów, zobowiązany jest do udania się w pierwszej kolejności do powiatowego urzędy pracy. Tam wypełnia odpowiedni formularz, w którym wskazuje dane przyszłego pracownika, rodzaj pracy, a także czas obowiązywania umowy. Wypełnia również pole dotyczące wysokości miesięcznego wynagrodzenia. Na podstawie złożonego wniosku uzyskuje pozwolenie na pracę dla cudzoziemca, które wydane zostaje na 6 miesięcy. Oczywiście pracownik zza wschodniej granicy może być zatrudniony w Polsce na więcej niż pół roku, jednak aby pracował w pełni legalnie, pozwolenie na pracę musi zostać przedłużone. Dokument również składa pracodawca, jednak już nie w urzędzie pracy, a u wojewody.
O czym trzeba pamiętać?
Uzyskanie pozwolenia na pracę dla cudzoziemca zza wschodniej granicy to nie wszystko, co leży w obowiązku pracodawcy. Dalej obowiązują go takie same procedury, jak przy zatrudnianiu pracowników z polski, a więc zgłoszenie pracownika do ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego, a także potrącania stosownych zaliczek do urzędu skarbowego. W obowiązku pracodawcy jest wypłacanie dodatkowego ekwiwalentu za pracę w dni, które są ustawowo wolne od pracy, a także za pracę w godzinach nadliczbowych. Istotne jest również dopełnienie wszystkich procedur związanych z urlopem. Podobnie, jak w przypadku zatrudniania Polaków, i tutaj pracodawca ma prawo wyboru formy zatrudnienia.